Top

Ostatnia szansa na gładkie lato!

Cóż, trudno to sobie wyobrazić, ale do sezonu bikini nie zostało aż tak wiele czasu! To nie żarty, zwłaszcza jeśli marzy się nam urlop bez maszynki do golenia i szybko odrastających włosków. To naprawdę ostatnia szansa na depilację laserową!

By całkowicie pozbyć się zbędnego owłosienia potrzebujemy od 4 do 6 sesji z laserem. Biorąc pod uwagę, że zabiegi wykonujemy średnio co 8 tygodni, to czas kurczy się w błyskawicznym tempie. Zwłaszcza, że już w okolicach kwietnia i maja, potrafi zaskoczyć nas bardzo upalna wiosna, więc już wówczas eksponujemy łydki i uda, a czasem nawet i okolice bikini. A jest to jedno z bezwzględnych przeciwwskazań podczas terapii laserowej.

Warto pamiętać o tym, dlaczego tak się dzieje. Podczas cyklu życia włosa znajduje się on w trzech fazach – wzrostowej (anagen), przejściowej (katagen) i spoczynku (telogen). Wiązka lasera, którą działamy na włos, niszczy go wyłącznie na ten w fazie wzrostowej. Powoduje ogrzanie i zniszczenie brodawki włosowej, a przez to całkowite spalenie.

Przygotowanie do zabiegu depilacji laserowej musi być również poprzedzone odłożeniem wszelkich leków z retinoidami (doustnie na pół roku przed, na skórę około 1-2 miesiące), całkowitą rezygnację z usuwania włosów depilatorem, pęsetą czy woskiem. Włos golimy zwykłą żyletką (8 tygodni), rezygnujemy z opalania w solarium, jak i na słońcu ( min. 6 tygodni), a ewentualne mechaniczne peelingi robimy maksymalnie na tydzień przed umówioną wizytą.

Podczas pierwszego spotkania z kosmetologiem Idealnie, dodatkowo przeprowadzany jest drobiazgowy wywiad medyczny, który pozwoli dokładnie określić, czy pojawiają się jakiekolwiek inne czynniki uniemożliwiające przeprowadzenie terapii laserem.

Pamiętajcie również o wysokich filtrach! Zwłaszcza jeśli zabiegi depilacji laserowej przeprowadzane są na twarzy. Krem z filtrem SPF 50 to konieczność.

Zadzwoń i umów się na bezpłatną konsultację. Gliwice – 533 999 389 lub

Jesteśmy dostępni w Social Media.