Dobrze dobrana pielęgnacja, to nie jedyny sposób, by nasza skóra wyglądała zdrowo i promiennie. Sekret tego, w jakiej kondycji jest nasze zdrowie i cera, tkwi na talerzu i w nawykach żywieniowych, jakie mamy. Bo nawet najlepsze zabiegi i kosmetyki nie przyniosą długofalowych zmian, jeśli będziemy karmić naszą skórę tym, co jej szkodzi.
Choć mało kto z nas ma własny ogródek i może pozwolić sobie na ekologiczne warzywa, ale mamy możliwość decydowania o tym, co ląduje na naszych talerzach. Starajmy się wybierać żywność jak najmniej przetworzoną, czyli unikajmy tzw. gotowców. I nie chodzi tylko o mrożoną pizzę czy jedzenie fast foodów. Żywność przetworzona to bardzo często pakowane mięsa i wędliny, które znajdujemy w dużych centrach handlowych (zwróćcie uwagę na etykietkę i ilość konserwantów, barwników i tzw. E, znajdujących się w tanich wyrobach), nabiał (jogurty, serki, krowie mleko), a także pozornie zdrowe crunche, musli, płatki śniadaniowe.
Ilość chemii, jakim naszpikowana są te produkty, bardzo negatywnie wpływa na nasz organizm. Równie niekorzystnie na trawienie wpływają produkty mączne, przede wszystkim z mąki białej.
Za stan naszego zdrowia, a tym samym cery, odpowiada nasz układ odpornościowy, który w 70% zależy od stanu jelit i tego, co spożywamy. Prawidłowo działający układ odpornościowy, jest zależny od mikroflory jelit, która składa się z różnych szczepów bakterii. Jeśli spożywamy zbyt dużo żywności przetworzonej oraz cukru, zaburzamy naszą mikroflorę oraz osłabiamy nasz system obronny organizmu.
Słabej jakości żywność nie tylko zalega w naszym organizmie, nie jest przez nas trawiona. I wszystko to widać na naszych buziach! Nadmierna ilość wyprysków, nawet jeśli okres dojrzewania mamy dawno za sobą, opuchlizna twarzy i oczu, kaszka na buzi czy obrzęki, zajady, alergie.
Oczywiście, że trudno będzie unikać wszystkich produktów niekorzystnie wpływających na nasz organizm. Zwłaszcza, że ekologiczna żywność jest znacznie droższa, i nadal mniej dostępna. Jednak kilka prostych nawyków żywieniowych jest w stanie odmienić stan naszej skóry. Wystarczy przeprowadzić 21 dniowy detoks, a sami przekonamy się, że na efekty nie trzeba czekać długo.
Dwadzieścia jeden dni diety pozwoli nam oczyścić organizm, i przede wszystkim poczuć się lepiej. By działanie faktycznie było widoczne na naszej skórze potrzeba nieco więcej tygodni, ale łatwość wypróżniania, lekkość, brak zgag czy gazów i obrzęków na twarzy, będzie widoczny niemal od pierwszego dnia diety. I co ciekawe, ponoć po 21 dniach, nowe zalecenia dietetyczne stają się naszą rutyną i nie czujemy, że sprawiają nam one trud.