Jeśli Twoja skóra jest bardzo wrażliwa i delikatna, a jednocześnie boryka się z problemem zmian trądzikowych, to właśnie zabieg kwasem migdałowym będzie dla niej idealny.
Jednak przede wszystkim działa on regenerująco oraz przeciwbakteryjnie na zmiany trądzikowe. Skutecznie hamuje proces powstawania wyprysków i zaskórników, nie powodując szczypania ani podrażnień. Jednocześnie redukuje przebarwienia powstałe po trądziku, opalaniu, ciąży czy stosowaniu antykoncepcji.
Bazą do przeprowadzenia zabiegu był żel złuszczający Mandelac, czyli po prostu peeling chemiczny. W jego składzie znajduje się dobroczynny kwas migdałowy w stężeniu 40%. Aplikujemy go na skórę po uprzednim demakijażu i oczyszczeniu twarzy. Pozostaje on na skórze do 10 minut, pod stałą kontrolą kosmetologa.
By skutecznie zawalczyć z trądzikiem, podczas zabiegu aplikowany na twarz jest również Acne-Prone Skin Powder, czyli puder z kwasem salicylowym, nikotynamidem (witamina B3 i niacyna) i wyciągiem z aloesu, który aktywnie działa na zmiany trądzikowe. Przyspiesza ich gojenie, reguluje widzialnie sebum, posiada właściwości bakteriostatyczne.
Finałem całego zabiegu jest położenie maski – ampułki, specjalnie dopasowanej do potrzeb skóry. Może ona koić, mocno nawilżać, działać dotleniająco i wspomagać działanie antybakteryjne. W przypadku opisywanego zabiegu została zastosowana ampułka na skórę naczyniową ze skłonnością do trądziku.
Skóra stała się widocznie rozjaśniona, a zaognione zmiany trądzikowe niemal zniknęły. Widać również znaczną różnicę, jeśli chodzi o jej strukturę; pory są znacznie mniej widoczne i płytsze.
Kurację kwasem migdałowym przeprowadzamy z częstotliwością 1-2 razy w miesiącu, w zależności od tego, jak duże zmiany trądzikowe, przebarwienia i niedoskonałości, są na naszej skórze.