Lada moment znów rozpocznie się błogie lenistwo, i to z najlepszą możliwą pogodą w tle. Prognozy są sprzyjające; dużo słońca, wysoka temperatura. Co prawda będzie trzeba uważać na przelotne burze, ale nie sądzimy, by one mogły zepsuć nastrój!
Jednak mamy kilka rad, które pozwolą Wam jeszcze bardziej cieszyć się piękną, już niemal wakacyjną pogodą.
Lekka dieta i duuuużo wody
W tak upalne dni zazwyczaj nie sięgamy po tłuste jedzenie. Chyba, że planujemy grilla z przyjaciółmi. Wówczas również warto zamienić kiełbasę czy boczek na grillowanego łososia, warzywne szaszłyki posypane wędzoną papryką albo pieczarki faszerowane serem feta i szczypiorkiem. Lekkie posiłki dodadzą nam energii i nie sprawią, że po dwóch godzinach grillowania będziemy ospali.
Woda, woda i jeszcze raz woda. To naprawdę podstawa zdrowej diety i pięknej skóry. Ale woda również pomaga naszemu ciału! Podczas upałów bywa, że puchną nam nogi czy ręce, odczuwamy ból głowy. To bardzo często objawy zbyt małego nawodnienia. W upalne dni powinniśmy pić ponad dwa litry wody, by czuć się dobrze.
Nasz trik? Smakowa woda, np. pietruszkowa! Przyda się 2 litry zimnej wody, natka pietruszki, pół cytryny i 3 łyżki miodu. Wszystko razem blend ujemy, przecedzamy przez sitko, dodajemy kostki lodu i zdrowy napój na upał jest gotowy!
Tylko filtry
Mamy nadzieję, że nie musimy przekonywać, że wysoki filtr słoneczny to must have. Jeśli stosowaliście zabiegi na twarz, np. peelingi chemiczne, jesteście w trakcie lub po terapii laserem, lub zwyczajnie – zależy Wam na zdrowej skórze, stosujcie wysokie filtry.
Choć opalone ciało podoba się wielu osobom, a leżenie na słońcu relaksuje, to niestety nie jest to „zdrowy sport”. My z całego serca polecamy kremy brązujące, które tworzą piękną opaleniznę, zawierają filtry i nie są szkodliwe dla skóry.
Jednak podczas upałów pamiętajmy, że nawet, kiedy się nie opalmy, słońce nas dosięga. Stosujcie na twarz filtry SPF50 lub SPF30, podobnie na ciało po zabiegach. Jeśli nie stosowaliście laserów, wówczas wybierzcie krem z filtrem SPF20.
Nasza rada? Wybierając makijaż na gorące dni stawiajcie na kosmetyki mineralne, które również zawierają filtry. Puder czy podkład mineralny jest lżejszy, ale równie dobrze wyrównuje koloryt skóry, i oczywiście – chroni!
A po mocnym słońcu…
Po pierwsze, słoneczko na pewno Was opaliło, mimo najwyższych filtrów. Podczas wieczornej pielęgnacji pamiętajcie o nawilżeniu ciała, najlepiej produktami łagodzącymi podrażnienia posłoneczne.
Zadbajcie również o buzię i wybierzcie mocno nawadniającą maskę na bazie ekstraktu z orchidei, która szybko nawodni skórę i ją odświeży. Maska Klapp, to wygodna płachta bogata w antyoksydanty wspomagające zmęczoną, poszarzałą cerę. Stymuluje również skórę do produkcji kolagenu, czyli… dodaje nam młodzieńczego wyglądu!